Płyn Micelarny - co to takiego

Micele znane są niemal każdej z was. Stworzone tak, by zawarte w nich cząsteczki tzw. "micele" dobrze łączyły się zarówno z wodą, jak i tłuszczem.
zdjęcie pochodzi z wieszaka.pl

Co to oznacza?

Oznacza to, że produkt wyposażony w micele jest w stanie dużo lepiej oczyścić naszą skórę za jednym pociągnięciem wacika, aniżeli produkty, które są ich pozbawione. Dodatkowo, płyny micelarne, jak sama nazwa wskazuje, mają konsystencję płynną, wodnistą - co stawiam dużo wyżej nad wszelkie mleczka do demakijażu. Całość sprawia, że ich spektrum działania również jest dużo większe.

Co potrafi plyn micelarny?
  • pięknie usuwa wszelki brud, kurz, zanieczyszczenia (wręcz widać, jaki wacik jest czarny po przemyciu nim twarzy)
  • pięknie zmywa makijaż - także oczu - bez konieczności nadmiernego pocierania
  • nie trzeba używać po nim wody- czyli jak umyjemy twarz micelem, tak możemy ją pozostawić bez uszczerbku dla niej, a wręcz z korzyścią (zasada- im mniej produktów na skórze, tym lepiej)
  • tonizuje naszą skórę - czyli przywraca jej właściwe pH nie naruszając jej bariery ochronnej. Dzięki temu nie musimy już używać toniku po umyciu twarzy czy demakijażu
  • uniwersalny dla każdego rodzaju cery - gdyż nie podrażnia, jest neutralny, nie pozostawia filmu po sobie (tłusta warstwa na twarzy)
  • jest bardzo wydajny - jeden nasączony wacik spokojnie wystarcza do porządnego umycia całej twarzy

Widzimy zatem, że zakup płynu micelarnego to:
  1. Duża oszczędność pieniążków- nie musimy już wydawać na żel do mycia twarzy i tonik
  2. Duża oszczędność czasu- jednym produktem wykonujemy cały "rytuał oczyszczający"
  3. Poprawa naszej pielęgnacji - dobry micel posiada właściwości nie tylko czyszczące, ale również nawilżające i łagodzące. Mleczka do demakijażu oraz żele do mycia twarzy są dużo bardziej "agresywne".
  4. Czysta przyjemność ;-)
Na dzień dzisiejszy na rynku jest dość spora różnorodność wśród płynów micelarnych, dlatego każdy może znaleźć coś dla siebie. Niestety istnieje też duży roztrzał cenowy między tymi produktami. Które zatem warte są inwestycji, a które nie bardzo? Zapraszam na analizę poszczególnych produktów:


  1. Recenzja Biodermy Sebium klik
  2. Recenzja Avene klik
  3. Recenzja Ziaji, Bourjois oraz Bielendy wraz z podsumowaniem wszystkich przytoczonych firm klik

Przypuszczam, że tematyka dzisiejszego posta będzie dla większości banalna, aczkolwiek uznałam, że przed analizą kosmetyków należy zacząć od podstaw;-)

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

0 komentarze:

Prześlij komentarz